30 marca tego roku o 3:15 rano, Kianga Mwamba zobaczyłą jak policjanci z Baltimore kopią i uderzają mężczyznę leżącego na ziemi.
Zatrzymała się by nagrać to zdarzenie.
Policjant powiedział jej kilkukrotnie, że nie może nagrywać ale kobieta znała swoje prawa i wiedziała, że może nagrywać funkcjonariusza publicznego podczas wykonywania obowiązków.
Policjanci zażądali by zjechała na bok.
To co dzieje się później jest powodem, dla którego kobieta postanowiła pozwać policję.
Została wyciągnięta z samochodu, porażona paralizatorem i oskarżona o próbę przejechania policjanta.
Później zabrano jej telefon i policjant usunął nagranie.
Telefon kobiety jednak automatycznie przesłał nagranie do jej chmury, więc kobieta odzyskała nagranie z internetu.
To kolejny już przypadek szerzącej się przemocy policji w USA w ostatnim czasie.