W Zhejiang w Chinach pan Wu zaparkował swój samochód na ulicy i poszedł zjeść lunch z przyjaciółmi w restauracji.
Nagle zauważył, że jego sportowy Bentley jest cały w płomieniach.
Ogień był tak duży, że nie pozostawało nic innego jak tylko patrzeć jak jego droga zabawka zamienia się w czarny dym.
Pan Wu powiedział, żę kupił samochód 2 lata temu i gwarancja skończyła się dzień przed wypadkiem. Zapłacił za niego prawie 3mln złotych. Ale wygląda na to, że pan Wu ma głębokie kieszenie, bo jak stwierdził to i tak był już czas na nowy samochód.