W sobotę (26.01) w krośnieńskiej hali przy ulicy Legionów doszło do meczu na szczycie w siatkarskiej drugiej lidze kobiet. Drugie w tabeli Karpaty Krosno podejmowały lidera z Rzeszowa. Wszystko wskazywało na to, że będzie to zacięty pojedynek i potwierdził to pierwszy set zakończony dopiero wynikiem 37:35. Kolejne sety nie kończyły się już na takim "styku", ale z każdą akcją gra wyglądała coraz lepiej. W trzecim secie gospodynie spuściły z tonu, a na boisku pojawiły się rezerwowe zawodniczki, by podstawowa szóstka rozprawiła się z rywalkami w czwartej partii.