Gdy noc opiekuje się sercem
Pozwalam płynąć wszystkim myślom
Przywołuję Cię w snach, aby usłyszeć Twoje imię
Pójdę drogą wskazaną przez Ciebie
Moim światłem jest księżyc a moją ścieżką ocean
Na łodzi snów będę żeglowała do Ciebie
Przybędę aby usłyszeć Twą melodię
Schwytana przez Twoje oczy
Pragnę wrócić do oceanicznego błękitu
Pragnę poczuć ust Twych smak
Zbierając płatki śniegu
Potrafisz uwierzyć w to co czuję?
Czekanie niesie ze sobą samotność
Cofnij mnie w czasie, przywołam ten blask
Blisko jak dawno już, boję się użyć tych słów.
Bo nikt nie może obiecać że spełnią się sny...