Tuż przed nadejściem Świąt, wojska sprzymierzone rozpoczynają trwająca kilka miesięcy ofensywę na terenie Szampanii, narażając walczących na niezwykle trudne warunki klimatyczne oraz wszechobecne błoto. Wojna toczona w blasku orderów i chwały staje się symbolem minionej epoki - współcześnie nawet białe flagi wykorzystywane są jako podstępna pułapka. Na terenie Kaukazu z kolei Rosja i Imperium osmańskie walczą nie tyle ze sobą, co z ostrą Turecką zimą, ponosząc wielkie straty, często wynikające z rażących braków zimowej odzieży.