Witam...
Kombajnu nie udało się uratować. Jedna iskra rozpętała wielki ogień
Kombajnista próbował sam ugasić gaśnicą,ale bez skutku...
Zadzwonił po straż. Ogień zajął cały kombajn i tylko trzeba było pilnować ,żeby dalej się nie rozpowszechnił na pole..
Jedna chwila ,a możesz tracić wszystko...
Uważajcie na siebie !