Siedząc sobie w lesie
Słucham jak śpiew
ptaków echo niesie
Żebym ja ich rozumiała
To bym z nimi pogadała
Gwizdem swoim naśladuję
Czasem któregoś zainteresuje
Co za intruz mu wtóruje
Jestem wtedy z siebie dumna
Że ptaszyna jest rozumna
Chętnie bym mu powiedziała
Gdybym skrzydła miała ........