To 22letni John Willet
Niedawno przyjął kilka bolesnych komplementów od lokalnej policji.
Zaczęło się, gdy policjanci zauważyli Willeta jadącego za szybko swoim samochodem i postanowili go zatrzymać.
Willet spanikował bo miał ze sobą narkotyki i postanowił uciekać.
Po chwili porzucił samochód i próbował zbiec pieszo.
Zorientował się, że nie ma szans na ucieczkę i poddał się.
„Podniosłem ręce do góry", mówi „Wtedy dostałem pierwszą tubę w twarz. Poddałem się i przestałem opierać"
Policjanci nie przestali. Widzimy jak Willeta w kajdankach i z kolanem na twarzy. Słychać jak błaga by przestali.
Czterech policjantów kopie i bije Willeta, kontynuują po tym jak znaleźli heroinę i crack w jego samochodzie.
Przesadzili?