47-letni Eun-Jong Lee, miał przyjemność siedzieć obok młodej kobiety podczas długiego 13-godzinnego lotu.
Domyślamy się, że profesor nie miał okazji wcześniej zbliżyć się do osoby płci przeciwnej.
A może miał nadzieję, że pomoże zrelaksować się współpasażerce?
Nam wydaje się, że liczył na małe co nieco, jednak źle podszedł do tematu.
Po lądowaniu został aresztowany i oskarżony o molestowanie seksualne. Grozi mu do 2 lat więzienia i 250,000 dolarów kary grzywny.