6-letni chłopiec cudem uniknął śmierci po tym jak puma zaatakowała go w środku dnia podczas spaceru w lesie.
Około 1 po południ w niedzielę, chłopiec wraz z rodziną spacerowali popularną ścieżką w lesie.
Nagle zwierzę zaatakowało. Puma chwyciła chłopca za szyję i odciągnęła na bok.
Przerażeni rodzice chwycili za patyki i zaczęli bić zwierzę, która w końcu się poddało i uciekło.
Chłopiec przeżył ale obwicie krwawił z pleców i szyi.
20 policjantów i strażnicy leśni rozpoczęli poszukiwania pumy. Jeśli zostanie znaleziona, zostanie zabita i sprawdzona, czy nie ma wścieklizny.