Partyzant miał ostatnio okazję przypomnieć sobie niedawne czasy, kiedy to co tydzień rywalizował z najlepszymi drużynami na Podkarpaciu i w Lubelskim. W ramach ćwierćfinału Okręgowego Pucharu Polski do Targowisk przyjechała drużyna Stali Sanok. Prawda jest taka, że gospodarze stwarzali pod bramką rywali ogromne zagrożenie i gdyby byli skuteczniejsi to już po kilkunastu minutach mogli rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść, a jak wiadomo niewykorzystane okazje się mszczą.